czwartek, 7 sierpnia 2008
Indeksowanie ręczne?
Zrobiłem sobie małą analizę i wyszły niezłe jaja. Jest taka funkcja w naszej wiodącej wyszukiwarce, która wskazuje aktualne pozycje bez uwzględniania durnych filtrów na określone frazy. I okazuje się, że w pierwszej dziesiątce e-mail marketing powinien zawierać KILKA moich stron, z jedną podstrona włącznie. Akurat te strony które tam powinny sie znaleźć zawierają ciekawe informacje z branży oraz profesjonalna stronę firmową. Nie wiem, co miało na celu zasyfienie ręczne pierwszej dziesiątki. Może jest większe urozmaicenie, nie wiem. Dla mnie bez sensu. A z drugiej strony, jak sie tylko pojawi świeża konkurencja na rynku to można ją szybciutko wyeliminować. I co? To jest fair? Wyszukiwanie na podstawie linków i wartości treści ma sens i ręcznie przestawianie wyników nie wpływa za dobrze na wiarygodność wyszukiwarki. A fe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz