niedziela, 10 sierpnia 2008

Straszny weekend

Nie było łatwo przeżyć kolejne dwa dni, pozornie wolne. Tempo jak dla mnie zbyt wielkie. Na szczęście juz się tydzień zaczął. O frazie ręceprecz odtybetu moge już właściwie zapomnieć. Ciekawe, czy będziemy cos tworzyć o Gruzji. Sytuacja jest bardzo napięta, a Świat musi sie wypowiedzieć. Albo będziemy mieć kolejną zimną wojnę, albo Rosja otrzyma jasny znak, ze może robić co chce. Niedługa rozpocznie sie akcja powiadamiająca. Mailing jest bardzo szybkim sposobem na przesyłanie takich informacji. Mam nadzieję, że to się szybko zakończy.

Brak komentarzy: