poniedziałek, 28 lipca 2008
kopią w tych blogach i kopia
na konkurencyjnym portaliku-śmietniku zmieniają wygląd i coś skopali z logowaniem. Nic się nie da zrobić, a czas ucieka. Generalnie jest tak, że tam było całkiem fajnie, ale teraz to już nie wiadomo. Zdziwiło mnie, że portal o Tybecie nie zaindeksowało przez cały weekend. Ręceprecz mi opadają, za słabe wyniki. A z drugiej strony, gdybym miał sam tłumaczyć teksty, to za dużo bym nie napisał. Ale kto wie, może to jest jakieś wyjście? Chociaż i tak wszyscy powiedzą: "LINKI!". I maja rację. Odpowiednia moc, odpowiednia struktura i to działa. Ale najpierw kartka papieru i schemacik, co do czego. Które ręceprecz odTYbetu do którego ręceprecz odTybetu. Który mailing do którego emailingu. I tak dalej, i tak dalej... A portal informacyjny dzis lezy. Nie ma czasu. Problemy z netem od samego rana równiez obniżyły morale w firmie. dzisiejsze wyniki sa akurat zasługą zeszłego tygodnia i soboty. Za tydzień już tak nie będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz